Czy Łowcy Blasku pojawili się na polskiej mapie z przypadku?…Nie do końca… Jak to się zaczęło? Dlaczego to nie jest myjnia parowa?💨
Wcześniej prowadziłem z bratem firmę transportową i szukaliśmy 💡 nowego pomysłu na biznes. Trafiliśmy na Śląsk, do Katowic, do firmy, w której mieściły się dwie działalności. Przyjechaliśmy rozmawiać o myjni parowej, a okazało się, że w tym miejscu jest fantastyczne studio detailingu 🤩 Jak zobaczyliśmy, co tam się dzieje, to postanowiliśmy zająć się samochodami na poważnie! ⠀
⠀
🧭 Długo szukałem odpowiedniego miejsca na studio detailingu w Łodzi. Zależało mi na tym, aby miejsce było charakterystyczne. Dzisiaj jesteśmy w centrum Łodzi i wielu klientom pasuje ta lokalizacja. ⠀
Ciekawe projekty i zwariowani ludzie
Kocham ciekawe projekty i zwariowanych ludzi. Gdy zadzwonił klient, że ma malucha do odrestaurowania i zamierza go wstawić na 4 piętro kamienicy, to poszedłem w to w ciemno. Takie projekty są dla mnie czymś bardzo ważnym i wartościowym, są po prostu obustronną pasją do motoryzacji 😍 Widzieliście kiedyś jak Fiat 126p wjeżdża dźwigiem na 4 piętro? Ja wcześniej też nie! 😃⠀⠀
Auto detailing
Auto detailing to wieloetapowe, świadome i precyzyjne dbanie o samochód. Nie możemy mylić tego z odkurzaniem i myciem samochodu w 15 minut! Auto detailing to świadome procesy, które potrafią zająć nawet kilka dni. ⠀
⠀
Zajmujemy się renowacją oraz zabezpieczaniem samochodów – działamy nie tylko z zewnątrz, polerując lakier, ale również wewnątrz auta. ⠀
⠀
Detailing na co dzień – to zaawansowana kosmetyka samochodowa – Jeżeli ktoś ma fajny samochód i chce o niego dbać, zwłaszcza w sposób świadomy, to usługi auto detailingu są właśnie idealnym rozwiązaniem dla takiej osoby. ⠀
⠀
Dla mnie auto detailing to pasja & biznes. Nie zawsze jest kolorowo, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby robić takie rzeczy, które chcemy robić. Moim złotym środkiem jest wybór takich projektów, które dadzą mi satysfakcję, ale też przyniosą korzyści materialne. To nie jest łatwe, zwłaszcza na początku, wymaga dużo czasu i poświęceń (brak snu, albo nocowanie w firmie). Na końcu przychodzi nagroda, więc warto to robić na poważnie.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o pracy detailera, przeczytaj nasz artykuł Praca detailera – czysta przyjemność czy twardy orzech do zgryzienia
Łowcy Blasku — Jak wyglądały początki?
Z perspektywy czasu patrzę na początek mojej przygody z car detailingiem na pewno inaczej niż wtedy. Zawsze chciałem się rozwijać i nie bałem się nowych wyzwań. Wyznaczyłem sobie drogę, którą chcę podążać. Być może nie zawsze świadomie, ale człowiek uczy się całe życie, a zwłaszcza na swoich porażkach.
Zanim rozpocząłem pracować przy autach, jeździłem na szkolenia, uczyłem się, notowałem w zeszycie wszystkie ważne informacje. Praktyką byłem podekscytowany, a pierwsze chwile z polerką w ręku wspominam do dziś. Zachłysnąłem się poziomem wiedzy innych detailerów i postanowiłem, że zrobię wszystko, by piąć się po tej mojej wewnętrznej drabinie samorealizacji coraz wyżej.
Łowcy Blasku studio auto detailingu
I przyszedł ten moment, w którym zacząłem pracować w Łowcach Blasku. Byłem sobie sterem i okrętem, byłem detailerem, księgowym, sprzedawcą, fotografem itp. Robiłem wszystko, czułem się trochę jak dziecko we mgle, ale przecież miałem latarkę, to śmiało mogłem iść przed siebie.
Wtedy dużo rzeczy mi się wydawało. Wydawało mi się, że dużo wiem, wydawało mi się, że sam sobie poradzę…no właśnie wydawało mi się… ale o tym opowiem innym razem.
Wróćmy do mojej detailingowej historii! Zeszyt z notatkami zapisany, szkolenia u najlepszych detailerów — odbyte. Mam wiedzę, mam praktykę — no to jazda! Początkowo to była jazda traktorem, a nie Lambo. Teraz z perspektywy czasu, śmiało mogę powiedzieć, że praktyka to jedno a kilkuletnie doświadczenie to zupełnie coś innego.
Szybko sobie uświadomiłem, że to, co wiem, to zdecydowanie za mało. Musiałem się dokształcać, chciałem być w tym coraz lepszy. Na początku miałem mętlik w głowie — jedno studio detailingowe mówi nam świeżakom — robimy to tak i tak, i tylko wtedy jest dobrze. Myślisz sobie — spoko, to ja też tak będę robił i po problemie. Jedziesz na kolejne szkolenie, do innego guru detailingu i on mówi, że robi to inaczej. Myślisz sobie …hmm…jak to? Twój plan legł w gruzach. Musisz wypracować nowy system pracy, właściwy dla siebie. W głowie masz pełno myśli, pełno sprzecznych informacji i znajdź tu idealne rozwiązanie…no nie było łatwo! Z perspektywy czasu łatwo mi o tym mówić, wtedy pojawiały się skrajne emocje.
Uczysz się całe życie
W świecie kosmetyki samochodowej trzeba być cały czas na bieżąco. Na rynek wchodzą nowe specjalistyczne kosmetyki do auto detailingu, a marketingowcy prześcigają się w pomysłach, jak nam je wcisnąć. Młody detailer może zachwycić się wszystkim, dlatego trzeba być w tej kwestii bardzo ostrożnym, w końcu pracujemy przy autach klientów, a testować możemy tylko na własnych.