Francuska motoryzacja kojarzona jest z niepowtarzalnym stylem, ponadczasowym wzornictwem i awangardą projektantów. Auta z tego kraju pozostają na długo w pamięci.
Jak dziś pamiętamy premierę samochodu Renault Laguna II. Ile wtedy mówiło się o tym samochodzie! Dla niektórych był nieziemski, dla innych nieziemsko brzydki. Wtedy mówiło się o przekroczeniu pewnej granicy w projektowaniu samochodów. Uwierzcie, że w przypadku francuskiej motoryzacji mówiono to nie raz.
Citroen 2CV
Nie zawsze jednak auta francuskie kojarzono z wyszukaną kreską projektanta. Weźmy jako przykład Citroen 2CV jeden z ważniejszych samochodów francuskiej motoryzacji. A było to tak…Pierre-Jules Boulanger, prezes Citroena, przechadzał się po pokoju i opowiadał swoim inżynierom o samochodzie, który mieli stworzyć.-Chciałbym żeby podróżowały nim wygodnie cztery osoby.- mówił. – Ma być jednak niewielki, oczywiście tani, a do tego pomieścić bagaż. Na przykład kosz na sześćdziesiąt jaj. Aha! Nasze auto nie musi być szybkie, wystarczy, że pojedzie 50 km/h. Powinno się prowadzić na tyle dobrze, by z tych jaj w koszu nie zrobiła się jajecznica.- dodał na koniec dyrektor. I tak inżynierowie słuchający i przecierający na początku oczy ze zdumienia stworzyli samochód, który był produkowany przez 42 lata (1948-1990) i sprzedał się w ilości prawie 4 milionów sztuk!
Citroen DS
Przejdźmy jednak do esencji francuskiej motoryzacji, czyli Citroena DS. Bogini, bo tak mówili o tym samochodzie znawcy. Był to pierwszy seryjnie produkowany samochód z hydropneumatycznym zawieszeniem. Pomiędzy 4 października 1955 a 24 kwietnia 1975 roku wyprodukowano prawie 1,5 mln sztuk. DS to była prawdziwa francuska rewolucja. Posiadał hydropneumatyczne zawieszenie, hydrauliczny układ hamulcowy, hydraulicznie sterowane sprzęgło, hydrauliczne wspomaganie układu kierowniczego.
Citroen CX
Inny, indywidualny, niepowtarzalny, po prostu Citroen pełną gębą – tak mówiono o modelu CX. Produkowany był w latach w latach 1974 – 1991. W 1975 roku został wybrany samochodem roku. Wyróżniał się hydropneumatycznym zawieszeniem i dużym rozstawem osi. Nazwa pochodzi od współczynnika siły oporu aerodynamicznego, oznaczanego właśnie symbolem CX.
Renault 5 Turbo i Peugeot 205 GTO
Francuski motosport to dwa niesamowite auta: Renault 5 Turbo i Peugeot 205 GTI. Oba zapisały się w annałach światowego motosportu. Ari Vatanen jeżdżący zmodyfikowanym Peugeotem wygrał Rajdowe Mistrzostwa Świata oraz Rajd Dakar w 1987 roku za pierwszym podejściem.
Rajd Paryż – Dakar
Zresztą sam Rajd Paryż-Dakar swój początek wziął od historii, która przydarzyła się Francuzowi Thieryemu Sabine. Ten rajdowiec brał udział w wyścigu, którego trasa wiodła z Abidżanu do Nicei i… zgubił się na pustyni w Libii. Francuza tak zachwyciła okolica, że uznał to miejsce za idealne do rozgrywania rajdów. Tak właśnie powstał najsłynniejszy na świecie rajd, który włącznie do 2008 roku zawsze zaczynał się w charakterystyczny sposób, bo spod samej wieży Eiffla. W 2009 roku impreza została przeniesiona do Ameryki Południowej.
Francuzi są także autorami najsłynniejszego długodystansowego wyścigu świata, czyli Le Mans 24 oraz jedynego wyścigu Formuły 1 odbywającego się po ulicach malutkiego księstwa Monaco.
Tych kilka przykładów doskonale świadczy o tym, że francuska motoryzacja, jej potencjał i ambicje wykraczają daleko poza horyzont. Nie da się jej zaszufladkować.
Na koniec ciekawostka. Wiecie, że Bugatti i Alpine to również francuski koncept samochodowy? Dwie legendarne marki, które swoją ekskluzywnością biły na głowę pozostałych producentów samochodowych.
Pozdrawiamy z blaskiem,
Łowcy Blasku.